Srinagar leży w Kotlinie Kaszmirskiej nad rzeką Jhelum, dopływem jeziora
Wular. Nie bez powodu mówi się o tej kotlinie, że jest "niebem na
ziemi". Leży ona na 34 stopniu szerokości północnej, tak jak Gibraltar,
Damaszek.
Średnia temperatura lata wynosi około 30 stopni, zimą spada jedynie do 3 - 4 stopni. Ludność zamieszkująca te tereny zdumiewa swoim podobieństwem do ludzi typu izraelskiego. Są oni tego samego wzrostu, mają takie same same migdałowe oczy, podobne nosy. Chłopcy tak samo jak u Izraelitów są obrzezani. Podobnie jak w dawnym Izraelu zmarli chowani są w kierunku wschód-zachód. Również tak jak Izraelici mężczyźni w Kaszmirze noszą niewielką czapeczkę zwaną kipa. Krajobraz tego zakątka Ziemi przywodzi na myśl tereny opisywane w Biblii, nawet dialekt kaszmirski ma wiele wspólnych cech ze staroaramejskim, najstarszą odmianą zachodniosemickiego, języka, którym mówił Jezus i jego uczniowie. Oprócz tych podobieństw również dawne budowle świątynne znajdujące się w Kotlinie Kaszmirskiej przypominają wyglądem te z Jerozolimy. Właśnie tam, w Kaszmirze znajdują się szczyty wymienione w Piątej Księdze Mojżeszowej, a których na próżno można by szukać w Palestynie .
Wśród miejscowych ludzi istnieje legenda, że Kotlina Kaszmirska jest Ziemią Obiecaną Mojżeszowi, do której przyrzekł doprowadzić swój lud po ucieczce z Egiptu, a sami Kaszmirczycy są potomkami jednego z Izraelskich plemion. Wedle tych przekazów exodus nie zakończył się w Palestynie po czterdziestoletniej wędrówce przez pustynny półwysep Synaj. Żydzi poprzez dzisiejszą Jordanię, Syrię, Iran, Afganistan i Pakistan doszli do dzisiejszego Kaszmiru. Legenda mówi również o tym, że niedaleko Śrinagaru na górze Booth znajduje się grób Mojżesza, którego na próżno by szukać w Palestynie. Na ten właśnie fakt zwraca również uwagę Biblia I rzekł Pan do niego (Mojrzesza): To jest ziemia, którą poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, mówiąc: Twojemu potomstwu dam ją; pokazałem ci ją naocznie, lecz do niej nie wejdziesz I umarł tam Mojżesz, sługa Pana, w ziemi moabskiej [...] naprzeciw Bet-Peor; a nikt nie zna po dziś dzień jego grobu." (Mojż. 5, 4nn Kotlina Kaszmirska posiada również inne ślady bytności mężów Izraela. Należy do nich choćby góra zwana Takht-i-Suleiman, czyli Tron Salomona.
Średnia temperatura lata wynosi około 30 stopni, zimą spada jedynie do 3 - 4 stopni. Ludność zamieszkująca te tereny zdumiewa swoim podobieństwem do ludzi typu izraelskiego. Są oni tego samego wzrostu, mają takie same same migdałowe oczy, podobne nosy. Chłopcy tak samo jak u Izraelitów są obrzezani. Podobnie jak w dawnym Izraelu zmarli chowani są w kierunku wschód-zachód. Również tak jak Izraelici mężczyźni w Kaszmirze noszą niewielką czapeczkę zwaną kipa. Krajobraz tego zakątka Ziemi przywodzi na myśl tereny opisywane w Biblii, nawet dialekt kaszmirski ma wiele wspólnych cech ze staroaramejskim, najstarszą odmianą zachodniosemickiego, języka, którym mówił Jezus i jego uczniowie. Oprócz tych podobieństw również dawne budowle świątynne znajdujące się w Kotlinie Kaszmirskiej przypominają wyglądem te z Jerozolimy. Właśnie tam, w Kaszmirze znajdują się szczyty wymienione w Piątej Księdze Mojżeszowej, a których na próżno można by szukać w Palestynie .
Wśród miejscowych ludzi istnieje legenda, że Kotlina Kaszmirska jest Ziemią Obiecaną Mojżeszowi, do której przyrzekł doprowadzić swój lud po ucieczce z Egiptu, a sami Kaszmirczycy są potomkami jednego z Izraelskich plemion. Wedle tych przekazów exodus nie zakończył się w Palestynie po czterdziestoletniej wędrówce przez pustynny półwysep Synaj. Żydzi poprzez dzisiejszą Jordanię, Syrię, Iran, Afganistan i Pakistan doszli do dzisiejszego Kaszmiru. Legenda mówi również o tym, że niedaleko Śrinagaru na górze Booth znajduje się grób Mojżesza, którego na próżno by szukać w Palestynie. Na ten właśnie fakt zwraca również uwagę Biblia I rzekł Pan do niego (Mojrzesza): To jest ziemia, którą poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, mówiąc: Twojemu potomstwu dam ją; pokazałem ci ją naocznie, lecz do niej nie wejdziesz I umarł tam Mojżesz, sługa Pana, w ziemi moabskiej [...] naprzeciw Bet-Peor; a nikt nie zna po dziś dzień jego grobu." (Mojż. 5, 4nn Kotlina Kaszmirska posiada również inne ślady bytności mężów Izraela. Należy do nich choćby góra zwana Takht-i-Suleiman, czyli Tron Salomona.
Wznosi się ona na wysokości 2200 m
w niedalekiej odległości od Śrinagaru. Wedle przekazów na górze tej
lądował w swoim niebiańskim pojeździe król Salomon. Pojazd ten
odziedziczył po swoich przodkach, o czym wspomina najstarsza etiopska
legenda Kebra nagast. W Kebra nagast można znaleźć informację o tym, jak
król Salomon potrafił swoim pojazdem przebyć w ciągu jednego dnia
trasę, na którą potrzeba trzech miesięcy. Pomiędzy Jerozolimą a
Śrinagarem jest w linii prostej około 4000 km. Również Esseńczycy,
wspólnota znad Morza Martwego wiedziała o tym, że jedno z plemion
Izraela zamieszkuje odległe tereny Kaszmiru
Wspólnota znała pisma z
okresu życia Mojżesza, w których wzmiankowano o związkach proroka z
okolicami Kaszmiru. Również sam Jezus w okresie swojej młodości
zawędrował w tamte okolice. Chciałbym jeszcze wspomnieć o apokryficznej
księdze proroka Henocha, w której wspomina on o buncie 200 "aniołów"
przeciwko "Panu". Z opisów pozostawionych nam przez Henocha wynika, że
zbuntowani aniołowie pozostali na Ziemi, podczas, gdy ich Pan zniknął w
przestworzach. Pozostawieni na łaskę losu i mogący liczyć tylko na
własne siły buntownicy postanowili zawładną istotami żyjącymi na tej
planecie, które były do nich bardzo podobne. Posiadali narzędzia, kilka
urządzeń technicznych, być może jakiś pojazd w rodzaju śmigłowca. Mogli
więc poruszać się po Ziemi, nie mogli natomiast podążyć w Kosmos. Jedna z
grup opisywanych przez Henocha, lecąc nad wyżyną Kaszmirską zobaczyła
niezwykłe piękno tej okolicy, jej wspaniały i odpowiedni do osiedlenia
się klimat. Tereny te były jednak niezasiedlone przez ludzi, gdyż
znajdowały się w terenie trudno dostępnym. Oby dotrzeć do Kaszmiru
trzeba przejść przez góry Pir-Panjal-Range, a najniższy punkt tego
szlaku leży na wysokości ponad 2500 m. Buntownicy mieli więc odpowiednie
tereny do osiedlenia się brakowało im tylko służby, która wykonywała by
za nich potrzebne prace. Czy Izraelici wyprowadzeni z Egiptu przez
Mojżesza i prowadzeni do Ziemi Obiecanej mieli być tymi, których
potrzebowali buntownicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz